Leczenie oraz rehabilitacja w SM
Leczenie i rehabilitacja chorego na stwardnienie rozsiane to proces złożony, wielokierunkowy i rozciągnięty na wiele lat. Obejmować on winien nie tylko usprawnianie ruchowe, ale również dążyć do poprawy stanu psychicznego i socjalnego chorych. Choroba ma charakter postępujący, a jej zdiagnozowanie często brzmi w uszach pacjenta jak wyrok. W dalszej perspektywie czasowej oznacza zmianę stylu życia, nierzadko rezygnację z dotychczasowych planów osobistych i zawodowych. Prowadzi to do depresji i załamań nerwowych. Niezbędna staje się praca z terapeutą, psychologiem, która z jednej strony ma umożliwić akceptację choroby, a z drugiej dodać choremu równocześnie sił i chęci do walki z trudnościami i ograniczeniami, jakie niesie ze sobą choroba.
Pamiętać należy, że negatywny stan psychiki chorego, zwątpienie, bezradność, brak nadziei stanowią duży czynnik stresujący, mogący pociągnąć za sobą pogorszenie stanu psychosomatycznego. Do procesu rehabilitacyjnego obok lekarzy (neurologów, urologów i in.), fizjoterapeutów i psychologa winien włączyć się również terapeuta zajęciowy, pielęgniarka środowiskowa, rodzina czy też opiekun chorego. Zarówno chory, jak i jego opiekunowie winni zostać przeszkoleni w zakresie rehabilitacji domowej. Możliwość kontynuowania pracy zawodowej, choćby w ograniczonym zakresie, a także wykonywania czynności samoobsługowych przez samego chorego jest dla całokształtu rehabilitacji niezwykle istotna i pozytywnie wpływa na jego stan psychiczny. Nie należy wyręczać chorego w czynnościach, którym jest w stanie podołać, choćby z trudem i przy użyciu zaopatrzenia ortopedycznego (stabilizatory, laski, kule, balkoniki, wózek).
Usprawnianie ruchowe ma za zadanie poprawę ogólnej sprawności i kondycji fizycznej. Jego celem jest wzmocnienie poszczególnych grup mięśniowych i normalizacja napięcia mięśniowego, poprawa równowagi i koordynacji ruchów, utrzymanie pełnego zakresu ruchów czynnych i biernych. Wykonywane w sposób systematyczny ćwiczenia opóźniają zaniki mięśniowe, minimalizują negatywne skutki unieruchomienia w okresie rzutu choroby, zapobiegają lub opóźniają wystąpienie osteoporozy, zmian żylno-zakrzepowych, odleżyn oraz ograniczają powikłania w układzie pokarmowym i moczowym. Pamiętać jednak należy, że stosowanie nawet najbardziej kompleksowej rehabilitacji nie prowadzi do wyleczenia, a jedynie do spowolnienia rozwoju choroby, a w zasadzie utrzymania dobrego stanu funkcjonalnego pacjenta jak najdłużej. Rozwój medycyny sprawił, że w ostatnich dziesięcioleciach długość życia osób cierpiących na stwardnienie rozsiane zrównała się z przeciętną długością życia zdrowego człowieka. Usprawnianie chorego na stwardnienie rozsiane to proces ciągły, wymagający od chorego pełnego zrozumienia i zaangażowania. Rolą fizjoterapeuty jest także modyfikowanie i uatrakcyjnianie procesu terapeutycznego. W początkowym stadium choroby, w okresie remisji, chory nie powinien unikać aktywności . fizycznej. W ostatnim czasie częściowej rewizji uległy poglądy na temat stosowania ćwiczeń . fizycznych w stwardnieniu rozsianym. Badania dowiodły, że wskazane są wysiłki o charakterze aerobowym, ogólnokondycyjnym, budujące wytrzymałość, kontrolę i koordynację mięśniową. Poza tym dla chorych dostępne są wszystkie formy aktywności fizycznej odpowiednio do ich bieżącej sprawności i wydolności. Unikać należy ćwiczeń o znacznym obciążeniu i intensywności, prowadzących szybko do znacznego zmęczenia! Ćwiczenia takie mogą przyśpieszyć wystąpienie rzutu choroby, aczkolwiek nie do końca poznano patomechanizm tego zjawiska.